wtorek, 17 maja 2016

Same początki...

Był taki czas, kiedy moje miejsce pracy i miejsce zamieszkania stały się punktami na mapie odległymi od siebie o 50 km, dobre 40-50 minut pociągiem, jeśli tylko PKP postanowiło stosować się do rozkładu jazdy, a wiadomo powszechnie, że z tym jest różnie. 
I tak przez dobry rok podróżowałam pociągiem tam i z powrotem. To ciekawe, jak przy takiej okazji można poznać ludzi, z którymi się nawet nie rozmawia, ale to już inny z goła temat. Tak czy inaczej, pociągiem o szóstej z groszami dojeżdżało do pracy sporo osób w tym grupa, jak wynikało z moich obserwacji, dobrze znających się kobiet. Zawsze siadały razem i, między innymi, wymieniały się uwagami na temat tworzonych haftów. Pomyślałam wtedy, żeby kiedyś spróbować. Pamiętam, jak na mój pomysł zareagowała kuzynka, która pokiwała głową i orzekła, że pewnie, to fajny pomysł, ale na emeryturę, a teraz to chyba trochę zbyt młoda na to jestem...
To zadziwiając ile rzeczy odkładamy na potem. Potem się wyśpię, potem wypocznę, potem zajmę się sobą... a to potem nigdy nie nadchodzi i zostaje tylko myśl o niezrealizowanych planach i poczucie, że nie miało się na nic czasu, zwykle na nic dla siebie. Bo zawsze jest coś ważniejszego, a nawet jak już znajdzie się czas na odpoczynek, to okazuje się, że to już nie sprawia przyjemności lub zbyt trudno jest pozostawić myśli o sprawach do zrealizowania.
Dla mnie jednym z takich planów było właśnie haftowanie. W sumie wolałabym szydełkowanie, pewnie równie często kojarzone z kobietą w mocno średnim wieku siedzącą w bujanym fotelu pośród draperii z grubego puchatego koca w piękne róże na różnym etapie kwitnienia. Niestety, mimo wysiłków mojej praworęcznej matki z szydełkowaniem mi nie po drodze. 
Pierwszym celem było posiadanie czterech pór roku...


 A potem naoglądałam się tych cudowności, których pełno w internecie i postanowiłam popróbować z napisami, i tak powstały metryczki...






 Jeszcze muszę popracować nad zdjęciami ;) ale wszystko w swoim czasie :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz