środa, 10 września 2014

10 września

Wyobraź sobie, że już nic nie może być dobrze, że z dnia na dzień jest coraz gorzej i gorzej. Lęk pojawia się przy każdej prostej czynności, przy każdym spojrzeniu drugiej osoby, które przypadkowo spotykasz. Wyobraź sobie, że nie masz już siły na nic, głowa pęka od wewnętrznego bólu, wszystko pęka od bólu, który rozprzestrzenia się po ciele w błyskawicznym tempie, w mgnieniu oka jest w każdej komórce, w każdej myśli. Wyobraź sobie bezsilność, jedną wielką bezsilność. Bezsilność, bezradność, beznadzieję, bezwiarę, bezsens... wszystko bez....bez przyszłości, bez życia...
Ciągłe napięcie powoduje zmęczenie, lęk ogranicza zdolność do wyszukiwania rozwiązań. Pustkę w głowie dominuje powoli jedno stwierdzenie... nie dam rady... już nie dam rady dłużej.
Wtedy pojawia się myśl, żeby uciec, raz jeden skutecznie. Spowodować aby ból zniknął i nie pojawiał się już więcej. Zarządzić ostatnią rzeczą, na którą ma się wpływ...
… własnym życiem.

Tak powoli pojawia się i rozwija syndrom presuicydalny czyli zbiór myśli, reakcji, zachowań, przekonań, fantazji, które zebrane razem składają się na zachowanie samobójcze czyli podjęcie próby samobójczej.

Zachowania samobójcze zostały opisane wzdłuż i wszerz, dziś nawet jest Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. WHO sporządziła raport dotyczący samobójstw na świecie, według niego co 40 sekund ktoś popełnia samobójstwo. W zeszłym roku w naszym kraju ponad 6000 osób pozbawiło się życia, to tak jakby prawie wszyscy mieszkańcy Buku/Więcborka/Wielenia/Sierakowa/Lądka-Zdroju lub Krzyża Wlkp. popełnili samobójstwo w ciągu jednego roku (dane dot. liczby mieszkańców z 2012r.). Najczęstszą przyczyną wg statystyk były nieporozumienia rodzinne (później choroba psychiczna, przewlekła choroba, zawód miłosny). Najczęściej były to osoby w związkach małżeńskich...

Gdzieś trafiłam na określenie, że samobójstwa to nadal temat tabu...

… i zastanawiam się dlaczego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz