Wyobraź
sobie, że już nic nie może być dobrze, że z dnia na dzień jest
coraz gorzej i gorzej. Lęk pojawia się przy każdej prostej
czynności, przy każdym spojrzeniu drugiej osoby, które przypadkowo
spotykasz. Wyobraź sobie, że nie masz już siły na nic, głowa
pęka od wewnętrznego bólu, wszystko pęka od bólu, który
rozprzestrzenia się po ciele w błyskawicznym tempie, w mgnieniu oka
jest w każdej komórce, w każdej myśli. Wyobraź sobie bezsilność,
jedną wielką bezsilność. Bezsilność, bezradność, beznadzieję,
bezwiarę, bezsens... wszystko bez....bez przyszłości, bez życia...
Ciągłe
napięcie powoduje zmęczenie, lęk ogranicza zdolność do
wyszukiwania rozwiązań. Pustkę w głowie dominuje powoli jedno
stwierdzenie... nie dam rady... już nie dam rady dłużej.
Wtedy
pojawia się myśl, żeby uciec, raz jeden skutecznie. Spowodować
aby ból zniknął i nie pojawiał się już więcej. Zarządzić
ostatnią rzeczą, na którą ma się wpływ...
…
własnym życiem.
Tak
powoli pojawia się i rozwija syndrom presuicydalny czyli zbiór
myśli, reakcji, zachowań, przekonań, fantazji, które zebrane
razem składają się na zachowanie samobójcze czyli podjęcie próby
samobójczej.
Zachowania
samobójcze zostały opisane wzdłuż i wszerz, dziś nawet jest
Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. WHO sporządziła raport
dotyczący samobójstw na świecie, według niego co 40 sekund ktoś
popełnia samobójstwo. W zeszłym roku w naszym kraju ponad 6000
osób pozbawiło się życia, to tak jakby prawie wszyscy mieszkańcy
Buku/Więcborka/Wielenia/Sierakowa/Lądka-Zdroju lub Krzyża Wlkp.
popełnili samobójstwo w ciągu jednego roku (dane dot. liczby
mieszkańców z 2012r.). Najczęstszą przyczyną wg statystyk były
nieporozumienia rodzinne (później choroba psychiczna, przewlekła
choroba, zawód miłosny). Najczęściej były to osoby w związkach
małżeńskich...
Gdzieś
trafiłam na określenie, że samobójstwa to nadal temat tabu...
…
i zastanawiam się
dlaczego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz